Historia jeansu

Jeansy to jeden z podstawowych elementów garderoby, który każdy z nas ma w swojej szafie. Klasyczne jeansowe spodnie można w niezwykle prosty sposób wykorzystać do stworzenia świetnej stylizacji. Oczywiście spodnie z jeansu to nie wszystko – w naszych szafach znajdują się także jeansowe kurtki czy spódniczki. Jeans otacza nas ze wszystkich stron, ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad jego historią?

Historia jeansów jest fascynująca, a do tego ma ponad 160 lat! Kto by pomyślał, że ten element garderoby będzie towarzyszył człowiekowi przez kilkanaście dekad pod różnymi postaciami. Sama nazwa jeans pochodzi od wyrażenia „blue de Gênes”, co oznacza „błękit Genui”. To właśnie w tym włoskim mieście produkowano odzież marynarską w takim kolorze. Z kolei równie popularne określenie denim wywodzi się od nazwy francuskiego miasta Nîmes. To tam znajdowała się największa fabryka tego materiału, który na początku wykorzystywany był jako płótno namiotowe.

Jeansy, złoto i kowboje

Jeans jako materiał znany był już w XVII wieku, jednak dopiero wiek XIX przyniósł nam jeansy, jakie znamy dziś. Na fali amerykańskiej gorączki złota, Oscar Levi Strauss zaprojektował pierwszą parę spodni, która wkrótce stała się kultowa. Jeansy powstały nie dla mody – miały być wytrzymałe i wygodne, gdyż Levi Strauss stworzył je z myślą o górnikach i farmerach pracujących w trudnych warunkach w kopalniach złota. W 1853 roku otwarto pierwszą fabrykę jeansów, która musiała sprostać rosnącym oczekiwaniom ówczesnego rynku. Pierwszym modelem były ogrodniczki. Kilka lat później, w 1905 roku, Levi’s wyprodukował kultowy model boot-cut 501, który nigdy nie wyszedł z mody.

Jeansy – wygoda i męskość

Czym wyróżniały się jeansy, że zrobiły tak zawrotną karierę? Spodnie Levi’sa miały dodatkowe szwy, które wzmacniały materiał w strategicznych miejscach – na kieszeniach i w okolicy rozporka. Pierwsze egzemplarze miały trzy kieszenie: dwie z przodu i jedną z tyłu. Zostało to jednak zmienione i Levi’s wprowadził drugą tylną kieszeń. Ciekawostką jest, że obecna do dziś mała dodatkowa kieszonka w przedniej kieszeni służyła niegdyś do przechowywania zegarka. Z biegiem czasu jeansy stały się kultowym elementem garderoby, który nosili mężczyźni na Dzikim Zachodzie, czyniąc jeansowe spodnie nieodzowną częścią swojego stroju. Jeansy przyczyniły się też do powstania ideału amerykańskiej męskości – dzikiej, szorstkiej i niedostępnej.

Jeansowy boom

Kiedy jeansy zaczęły pojawiać się na kinowych ekranach, głównie w westernach, przeniknęły do mody masowej i stały się ogólnym obiektem pożądania. Nosił je James Dean, nosiły setki nastolatków. W latach 50. i 60. pojawiły się pierwsze modele jeansów dla kobiet, które rozpowszechniły Marilyn Monroe, Audrey Hepburn i Brigitte Bardot, gorsząc tym opinię publiczną, a jednocześnie torując kobietom drogę do noszenia dopasowanych spodni. W latach 70. pojawiły się spodnie dzwony, często zdobione i noszone przez hipisów. Lata 80. to wielki jeansowy boom – nosili je wszyscy i na każdą okazję. Pojawiły się kurtki, koszule i spódnice, dzięki czemu okazało się, że jeans to materiał uniwersalny, który nadaje się nie tylko do produkcji spodni.

Historia jeansu, kawałka materiału farbowanego pigmentem indygo, jest fascynująca. Od spodni dla poszukiwaczy złota po odzież dopasowaną do kobiecych kształtów. Jeansy to niezwykle uniwersalny element garderoby, który do dziś noszą wszyscy – bez względu na wiek, rodzaj figury czy rozmiar.